
W życiu wystarczy jeden moment, aby pozbyć się iluzji. Nieważne, czy dowiedzieliśmy się, że święty Mikołaj nie istnieje, a prezenty kupują rodzice albo w przeciągu chwili osoba, którą uważaliśmy za miłość życia, okazała się niewarta naszych uczuć. Wokół nas cały czas pojawiają się złudzenia – nasze wcześniejsze plany, marzenia z lat nastoletnich lub młodzieńczych czasami przynoszą spełnienie a czasami rozczarowanie.
Przebudzenie bywa ciężkie zwłaszcza wtedy, kiedy zdajemy sobie sprawę ze swoich złudzeń lub widzimy, że nasze wcześniejsze przekonania niewiele mają wspólnego z prawdziwą rzeczywistością
Zdanie sobie sprawy ze swoich mylnych iluzji nie jest łatwe

Tak naprawdę chodzi o codzienność.
O herbatę wypitą w spokoju rano, o wspólnie zjedzone śniadanie. O to, kto wstawi pranie i skosi trawę przed domem. O kupno soczystych, słodkich pomidorów, o szparagi z sosem serowym i karczocha który bez względu na okoliczność zawsze trzyma fason.
O własną hodowlę ziół w ogrodzie, poranne pieszczoty z kotem. Trzymanie się za dłonie, nową, utkaną z wiatru błękitną sukienkę. Delikatne promienie słońca na skórze, planowanie wakacyjnych podróży w rozhuśtanym radością kraciastym hamaku.

Zawsze koncentruj się na realnych celach dotyczących najbliższej przyszłości.” mówił Milton Ericsson
Najbliższa to nie ta za miesiąc czy osiem miesięcy. Nie wiadomo co wtedy będzie. To dziś i jutro, a nawet za chwilę. Reszta to tylko wyobraźnia.
Pierwsza, podstawowa wymówka w osiąganiu celów, to ta że droga jest daleka, a my tacy mali. I trzeba tyle czasu, żeby dojść tam, gdzie chcemy. I góra jest taka wysoka.
Takie myślenie uruchamia mechanizm negacji i zamartwiania się.

Chcemy być tacy jak wszyscy. Nie odstawać, bo to dziwne.
Od 6 lat nie mam w domu telewizora. Nie kojarzę celebrytów, gwiazd seriali i popularnych historii porywających miliony ludzi. Odcinam politykę i jałowe spory nie bardzo już wiem kto z kim i po co.
Zawsze miałam poczucie pewnej odrębności od tłumu i nigdy za tłumem nie szłam.
Czy naprawdę ważne jest w życiu aby robić wszystko tak jak inni ???

Niech ci nie będzie żal, że czas przemija i że wszystko przemija.
Niech ci nie będzie żal dobrych słów dla innych, zachwytu tam, gdzie się może pojawić.
Niech ci nie będzie żal pieniędzy na rozwój, na przyjemności, na pomoc innym, na głupoty.
Nie żałuj sobie ciszy i muzyki, leżenia i bezczynności.

Zestresowani, rozdrażnieni, przygnębieni – tak czujemy się najczęściej.
Wciąż jesteśmy niewyspani, zmęczeni i bez energii – to nasza codzienność.
Ciągle mamy coś do zrobienia, wciąż do czegoś dążymy.
Ulegamy iluzji nieśmiertelności. Wydaje nam się, że możemy wszystko kontrolować, łącznie z poziomem zmęczenia i potrzebą snu.
Co nas tak bardzo męczy ?

Życie jest takie krótkie i takie… dziwne.
Niczym w historii o motylu, który porusza skrzydłami na drugim końcu globu wywołując tornado na przeciwnym, ciągle dzieje się coś w jakimś wirze przyczynowo – skutkowym.
W jednym miejscu ktoś się rodzi, płacz miesza się ze śmiechem, cisza poranka rozpada się wobec cudu.
Gdzieś, może kilometr dalej, ktoś umiera i jest to tragedia. Szczególnie dla tych, co zostają.
Gdzieś dzwoni telefon i kolejne „tak” staje się początkiem nowego życia. Takiego, na które czeka się od dawna z mieszanką nadziei i strachu.

Chyba każdy z nas czasami myśli sobie – Niby mam fajne życie, ale coś ciągle nie pasuje. Pracuję, rozwijam się, mam dobry związek, ale jak rozmawiamy o tym wszystkim to stwierdzamy, że czegoś brakuje. Najczęściej brakuje radości.
Wpadamy w takie koleiny i niby to wszystko jedzie, ale nie wiadomo za bardzo jak zmienić kierunek.
Wtedy warto spróbować kilku prostych sposobów:

Sklep z marzeniami
Gdzieś, nie wiadomo gdzie, chociaż kiedy poszukać to łatwo znaleźć, jest taki sklep, inny od wszystkich. Nie ma w nim bułek ani papierosów, ale jest wiele innych rzeczy. Na drzwiach wisi tabliczka, która zniechęca wielu tych, co zawracają zanim wejdą: „Jeśli Twoje marzenie nie zostało spełnione, to znaczy, że jeszcze nie zapłaciłeś”. Płacić trzeba, nie ma za darmo, na co niektórzy liczą.