Wyrzuć wszystko, co nie działa.
Teraz. Weź i wynieś na śmietnik.
Buty, w których się potykasz i jest ci niewygodnie – na śmietnik.
Talerz ze starego serwisu, na którym już nic nie podasz – wystaw przed drzwiami, może ktoś weźmie.
Karteczkę z dietą, przyczepiona na drzwiach lodówki – to już nawet nie jest śmieszne.
Nobody is perfect – powieś sobie na lodówce zamiast diety
Wyrzuć słowa, które wypowiadasz rano do budzika: „jeszcze pięć minut”. Albo wstań od razu, albo ustaw pobudkę później.
Wyrzuć zwyczaj pocierania oczu, gdy są umalowane – albo się nie maluj, albo nie pocieraj.
Wyrzuty z powodu przeszłych czynów, znajomości, wyborów, które kiedyś zrobiłaś -won
Co by się nie zdarzyło, to był jedyny prawidłowy wybór wtedy, w tamtej sytuacji.
Żadnego żalu – tylko doświadczenie i wdzięczność. Żadnego rozmyślania „co by było, gdyby…”
Wyrzuć zwyczaj przepraszania po kilka razy.
Swetry, sukienki, bluzeczki i inne badziewia, które ci nie pasuje, pogrubia, postarza – wyrzuć
Żadnych „na działkę”, żadnego „do lasu”, żadnego „po domu”
Przecież nie znalazłaś siebie na śmietniku.
Wyrzuć „walizkowe relacje”, które są jak walizka bez rączki, co i nieść ciężko i wyrzucić szkoda. Zdecyduj się i zamień je na eleganckie, z kółeczkami, takie, co same jadą ku twojej radości
Resztki kosmetyków, zbędne lekarstwa, przeterminowane kremy – won!
Obietnice, że „kiedyś” napiszesz, zadzwonisz, zrobisz, zaniesiesz, kupisz i wiszą ponad dwa tygodnie – Wykreśl.
Wspomnienia, z powodu których trzęsą ci się ręce i masz łzy w oczach – won! Nie zatruwaj sobie życia. Było – minęło. Przecież nie prowadzisz hodowli kompleksów.
Zwyczaj ciągłego ustępowania, bycia „grzeczną dziewczynką”, przemilczania, nawet gdy czegoś bardzo potrzebujesz, ale „co ludzie powiedzą” – wyrwij z korzeniami! Mów, proś, komentuj, wypowiadaj się – grzecznie i taktownie, ale zgodnie z własną wolą i o swoich potrzebach.
Strach przed starością, chorobą, przed nowym, wątpliwości co do swojej urody i wdzięku, brak wiary we własne szczęście – spakuj i spal, a popiół – na wiatr.
Zepsute zapalniczki, długopisy, czajnik, kuchenkę – won. Kupisz nowe.
Zwyczaj przepieprzania czasu w internecie – wywal już teraz, zaraz, natychmiast!
Skończysz czytać – idź na spacer. Tam jest dobrze, jest świeży podmuch powietrza, słońce albo deszcz, zieleń albo śnieg. Przejdź się, pooddychaj, popatrz, posłuchaj, powąchaj.
To działa.
Posted in: Notes