Dawno temu miałam sen…
Twarz smagał mi lodowaty wiatr.
Szłam przed siebie po ziemi pokrytej lodem.
Padający śnieg zacierał jakiekolwiek wyraźny kształt.
Wszystko stawało się ulotne, niedopowiedziane.
Jedyne czego pragnęłam to czuć zimno, wiatr i wszechobecną pustkę.
Iść przed siebie, zatapiając bezpowrotnie umysł w głębi lodowej krainy.
A może to nie był sen tylko pragnienie które pewnego dnia nabrało realnych kształtów
16:41 , 09/01/16
Możliwość komentowania Dawno temu … została wyłączona
Opublikowano w: Zapiski